Najbardziej znane objawy insulinooporności

Na samym początku należy wyjaśnić czym jest insulinooporność: „Insulinooporność (IO) to schorzenie, które wynika z gospodarki glukozowo-insulinowej. To patologiczny stan, w którym komórki blokują się na działanie insuliny, w związku z czym organizm musi wytwarzać jej coraz więcej, aby utrzymać bezpieczny dla organizmu poziom glukozy we krwi.” (źródło: cyt.Iwona Wierzbicka, Insulinooporność Dieta i Styl Życia, str.14

Głodna jestem/Zjadłabym coś/Chodzi coś za mną


Przy insulinooporności bardzo często czujemy głód, chociaż np. godzinę, dwie wcześniej zjedliśmy, jak nam się wydawało dosyć spory posiłek. Ten głód czułam i ja bardzo często. Uśmierzałam go małą kanapeczką lub kolejną kosteczką czekoladki. Skąd ten głód? Wynika to między innymi z tego, że po posiłku zwłaszcza wtedy kiedy na talerzu dominują węglowodany, bardzo szybko podnosi się poziom insuliny we krwi i równie szybko spada. Drastycznie spada również poziom cukru i chory zaczyna czuć głód lub pojawia się większa ochota na słodycze.

Robię się coraz większa/większy

Podjadanie między posiłkami to nie jedyny sprawca naszego dodatkowego ciałka. Dla osób z insulinoopornością ogromnym problemem staje się również tycie i obrzęki np. kostek, palców u stóp i dłoni. Pojawia się również charakterystyczny insulinooporny brzuszek. A kilogramy na wadze rosną w zawrotnym tempie, zwłaszcza w okolicy miesiączki kiedy nasze ciało zaczyna gromadzić wodę. Obrzęki czujemy zwłaszcza po dłuższym spacerze lub kiedy siedzimy w ciepłym pomieszczeniu, a potem próbujemy założyć buty, napotykamy problem . Przez to, że nasza gospodarka cukrowa jest bardzo poważnie zaburzona, bardzo ciężko nam te kilogramy zrzucić.

Infekcje bakteryjne pochwy

Mało się o tym mówi, bo dla większości z nas to wstydliwy problem. A tego typu infekcje przy problemach z inslinuoopornością to częste zjawisko. Bakterie uwielbiają cukier pod każdą postacią. Czy zjadłaś w tym momencie kanapkę na białym świeżym pieczywie czy zagryzłaś czekoladą, nieważne, bakterie to kochają. Ale skąd się biorą zatem te bakterie w naszej pochwie? Wszystko zaczyna się w jelitach, które jak wiesz są najważniejszym organem w naszym ciele. Kiedy jelita zaopatrzą nasz w organizm we wszystkie wartości odżywcze, odelegowują pozostałości w tym bakterie do jelita grubego i tak w skrócie powstaje kupa składająca się właśnie między innymi z tych złych bakterii np. candida. Niestety ze względu na krótszą cewkę moczową u kobiet, bardzo często podczas wizyty w toalecie te bakterie przedostają się do naszej pochwy. I nie ważne, jak bardzo dbamy o swoją higienę, przez dużą ilość cukru w diecie (często jemy go nieświadomie), tego rodzaju bakterie namnażają się w zawrotnym tempie i przedostają się do naszej pochwy fundując nam upławy i świąd, który czasami bardzo trudno zatuszować.

Wybawieniem jest oczywiście zmiana żywienia i konsultacja z lekarzem ginekologiem. Jednak przed samą wizytą możesz zrobić sobie nasiadówki np. z kory dębu czy dostępnych w aptekach miesznaek ziołowych.


Drzemki, senność, zmęczenie

Wraz z ogarniającym ciało znużeniem pojawiał się w ustach taki dziwny posmak. Wtedy wiedziałam, że nie wygram z tym. Głowa stawała się coraz cięższa, a oczy zamykały się praktycznie same. Drzemka czasami trwała nawet i trzy godziny, a kolejne dwie traciłam na dojście do siebie. Po przebudzeniu bolała mnie głowa, a smak w ustach był jeszcze gorszy niż przed drzemką.

Oczywiście lista jest dłuższa i tych objawów jest znacznie więcej

Tak jak przy Hashimoto, proces leczenia insuliooporności jest długi i nie zawsze długotrwały. Taka przechodzona insulinooporność, zaniedbana, jak u mnie, może bardzo długo dawać objawy, pomimo zmiany wielu nawyków. Jak ten proces wygląda u mnie? Na pewno będę opowiadać o tym więcej 🙂